m4txblog++

7

Jakieś 2,5 roku temu informowałem o m4txblogu 2.0. Dziś inkrementujemy numerek: nadeszła era m4txbloga³.

A w nowym m4txblogu? Oczywiście nowy theme. Tym razem w odstawkę poszły gotowce. No, prawie. O ile sama baza motywu nie jest moja, o tyle cały wygląd strony już tak. I choć mam chore poczucie estetyki, myślę, że wyszło nienajgorzej 😉

Wspomniałem o bazie theme’u. Otóż oparty on jest przede wszystkim na dwóch frameworkach:

  • Roots, czyli bazowy motyw dla WordPressa, pozbawiony wszelkich śmieci
  • Twitter Bootstrap, czyli funkcjonalny framework do tworzenia UI webaplikacji

Co można powiedzieć o tych dwóch?

  • Roots robi to, co powinien robić i robi to dobrze. Nie tylko sam jest pozbawiony śmieci, ale również usuwa część śmieci z WordPressa. Jest dość dobrze konfigurowalny i dostosowywalny; dzięki prostej i (w większości) intuicyjnej budowie łatwo dodać lub zmienić określoną funkcjonalność.
  • Bootstrap to kombajn do robienia GUI. Zawiera masę (nie zawsze) przydatnych kontrolek, a przede wszystkim mocno ułatwia tworzenie responsywnych layoutów (a właściwie odwala 90% roboty z tym za webmastera). Dzięki temu, że jest oparty na LESS-ie (którego niedawno opisywałem) modyfikacja go jest nie tylko prosta, ale i wygodna. Warto jednak powiedzieć o głównej wadzie: generuje sporo zbędnego kodu.

Rozpisywanie się o zaletach, wadach i poradach dotyczących użytkowania jednego i drugiego to temat na 2 osobne wpisy, dlatego odpuszczę sobie to w tym momencie; tak czy inaczej, polecam te 2 pozycje każdemu webmasterowi, który przy rozsądnym nakładzie pracy chce zbudować fajnie działającą stronę, i to nie tylko na desktopy… 🙂

Odpowiem teraz na pewne pytanie: na czym się skupiłem w tym theme’ie?

  • Dostosowaniu motywu do wyświetlaczy o dużej gęstości pikseli (Retiny i inne): layout zawiera tylko 1 obrazek rastrowy i jest nim tło strony. Wszystko inne to albo efekty CSS3, albo tekst (tekstem są m.in. również ikonki), albo obrazki wektorowe w SVG (logo HTML5 w stopce). Inaczej mówiąc: skalujcie sobie ile chcecie, i tak wszystko będzie idealnie ostre… 🙂 (btw., jest jeszcze jedna grupa obrazków rastrowych – są nimi avatary komentujących, których nie mogłem już zamienić na wektorowe wersje z oczywistych względów)
  • Responsywności layoutu: dzięki użyciu Bootstrapa w prosty sposób mogłem dostosować stronę do różnej wielkości urządzeń – można wygodnie przeglądać m4txbloga na dekstopie, tablecie i smartfonie
  • Czytelności i schludności: starałem się tak dobrać kolorystykę i czcionki, by dało się wygodnie czytać tekst na stronie.

Layout nie jest jeszcze perfekcyjny, zawiera jeszcze sporo błędów, które starał się będę sukcesywnie naprawiać. Jednakże na chwilę obecną jest wystarczająco używalny, by go zamieścić na m4txblogu 🙂

Podziękowania należą się jeszcze przede wszystkich do dwóch osób (kolejność alfabetyczna):

  • Sobak – informacja o Bootstrapie
  • xevuel – pomoc i cierpliwość w przypadkach problemów z themem.

Na koniec jeszcze 2 screeny – jeden ze starej wersji bloga:

m4txblog 2.0 - screen

 

A drugi z nowej:

m4txblog³ - screen

 

Pozdrawiam.

www.m4tx.pl

0

Dzisiaj, tj. 14 kwietnia 2011 roku m4txblog wzbogaca się o nowy hosting i domenę .pl.

Postanowiłem skorzystać z usług Linuxpl (hosting) i Hekko (domena). (Podziękowania dla Sobaka za pomoc w dokonaniu wyboru 😛 ). Rejestracja na obu serwisach przeszła szybko i bezproblemowo. Nie było problemów z podpięciem domeny, która działała już po 3 godzinach od zakupu (podana była informacja, że operacja może potrwać do 36 godzin, tak więc 3 godziny to całkiem niezły wynik). Linuxpl, w porównaniu z innymi hostingami za swoją cenę oferuje naprawdę dużo.

Domena .pl natomiast niesie za sobą duże korzyści. Przede wszystkim odpada problem z pozycjonowaniem, gdyż adres – m4tx.pl – raczej się już nie zmieni (przynajmniej przez kilka następnych lat). Drugą korzyścią jest, no… sama domena .pl. Znam życie – użytkownikowi się nie chce wpisywać m4tx.2ap.pl (żeby to chociaż jeszcze zapamiętał), woli krótsze m4tx.pl. I taki adres jest… ładniejszy. 😛 Jedyną wadą jest to, że muszę – właśnie – od nowa pozycjonować domenę. Niestety.

Odchodząc od tematu – zmieniłem silnik forum na Simple Machines. Odpowiadając na pytanie „Dlaczego?” – bo MyBB już mnie za bardzo zaczął wkurzać. „Dziwna” (czytaj: inna niż w konkurencyjnych silnikach) obsługa pluginów i stylów, brak niektórych funkcji dostępnych w innych silnikach sprawiły, że zdecydowałem się na SMF. Zobaczymy, czy to zmiana na lepsze. 😛

Tak więc pozostaje mi tylko zrobić przekierowanie 301 ze starego adresu, a Wam – zmienić linki w blogrollach i zakładkach w przeglądarce (ta, akurat…). 🙂

M4txblog 2.0!

12

W dniu dzisiejszym, tj. 22 marca 2011 m4txblog wchodzi w nową erę. A dokładniej erę m4txbloga 2.0.

Przejście spowodowane było głównie sporą ilością nowości, jakie planowałem. W dniu premiery m4txbloga 2.0 chcę je nieco przybliżyć. Nowe rzeczy, które pojawiły się na m4txblogu 2.0 to:

  • Nowy styl Skeptical, przerobiony na HTML5 przeze mnie i przetłumaczony na język polski przez mojego kolegę podpisującego się nickiem Rhino
  • Blog w wersji angielskiej
  • Forum
  • Różne usprawnienia związane z działaniem bloga

Może się to nie wydawać dużo, ale jednak kosztowało mnie to dużo pracy i – cóż – wciąż jest w fazie testów. 😛 Postaram się to wkrótce poprawić. Wyjaśnię jeszcze nieco bardziej szczegółowo o wspomnianych nowościach:

  • Skeptical – wreszcie styl, który przechodzi przez walidator W3C (doczepia się jedynie do stylów CSS -moz- oraz -webkit-), działa mniej więcej poprawnie na IE, napisany jest w HTML5, co ma spore znaczenie dla ludzi niewidomych oraz botów wyszukiwarek internetowych, no i… Nie jest tak przepakowany JavaScriptem. 😛
  • M4txblog english – pisałem o tym już wcześniej, angielska wersja mojego bloga została napisana ze względu na fakt, że najpopularniejszym językiem na świecie jest język angielski, no i że większość ludzi go rozumie – nie tak jak Polski. 😛
  • Forum – nieco lepsze miejsce do udzielania się na temat moich projektów niż komentarze na blogu.
  • Usprawnienia pomagają mi nieco przy pisaniu wpisów i stron, skorzystałem ze statystyk Google Analytics, no i nie wiem… chyba tyle. 😛

Na pamiątkę jeszcze screen ze starej wersji:

Zapraszam więc do przekazania swoich opinii na temat m4txbloga 2.0! 🙂 A, tak btw – nowy m4txblog ma premierę dzisiaj, by uczcić fakt powstania finalnej wersji Firefoksa 4.0. 🙂

Discoverer – postępy

6

2 tygodnie temu pisałem o rozpoczęciu prac nad projektem trójwymiarowej gry sandboksowej. Wpis ten dotyczył będzie tego, co do tej pory udało mi się stworzyć.

…Zaczynając od silnika. W poprzednim wpisie napisałem, iż silnikiem gry będzie Irrlicht. Po przeczytaniu różnych opinii na forach, po własnych doświadczeniach i spostrzeżeniach zmieniłem Irrlichta, póki jeszcze zbyt dużo nie zrobiłem na Ogre. Otrzymałem sporo problemów z konfiguracją bibliotek, sporo dłuższy, jednak bardziej „normalny” i dający więcej możliwości kod, lepszą grafikę i szybszy (aczkolwiek mam wątpliwości) renderer. Ponadto jeszcze obsługę DirectX 11 (nie, nie wiem po co będzie ona w Discovererze), możliwość kompilacji gry bez zmian w kodzie na platformę iPhone (z tym że takowej wersji i tak nie będzie, ponieważ nie posiadam aktualnie ani iPoda Touch, ani iPhone’a, ani iPada). Pomimo wymienionych wcześniej argumentów, zmianę silnika uważam za plus.

Aktualnie niestety męczę się nad optymalizacją silnika. Nie jest to wcale takie proste, a konieczne, gdyż próba wyświetlenia 10 000 bloków zakończyła się tym, że na mojej wprawdzie nie najnowszej generacji i nie najwydajniejszej, aczkolwiek w zupełności mi wystarczającej karcie graficznej (a konkretnie GeForce 9600GT) zakończyła się zwyczajnym wyświetleniem tych bloków, liczba liczba klatek na sekundę osiągała maksymalnie 2… No cóż, grę trzeba zoptymalizować, aktualnie zastanawiam się nad odpowiednim algorytmem do tego. Możliwe, że sama optymalizacja zajmie lwią część czasu spędzonego przy tworzeniu gry.

Hmmm, co by tu jeszcze… No cóż, screenów na obecną chwilę nie pokażę, bo nawet nie ma czego pokazywać. Jeżeli uda mi się zoptymalizować grę, wyświetlić jakieś bloki i nałożyć na nie jakieś tekstury, to wyślę zrzuty ekranowe na bloga i oczywiście je pokażę, aby nie było, że nic nie robię. 🙂

Aha, jeszcze jedno – zamieszczony w poprzednim termin publikacji gry jest… no cóż… zaniżony. 😛 Nie jest wykluczone, a nawet bardzo możliwe iż gra ukaże się nawet w wakacje, dlatego proszę nie traktować tego terminu jako absolutną regułę, i że jeżeli gra się nie pojawi w tym terminie to w ogóle jej nie będzie. Postaram się napisać Discoverera tak szybko, jak to będzie możliwe, jednak nie mogę też zapominać o optymalizacji, błędach, no i grę muszę oczywiście dopracować z dbałością o każdy szczegół. O wszelkich pracach będę informował na blogu, a ostateczny termin będzie znany pod koniec prac.

No, to tyle o mojej grze, powiem jeszcze kilka informacji na temat bloga…

Otóż, zamieniłem wtyczkę do obsługi reCaptchy na Akismeta… Hm, tylko czym jest Akismet? Więc, Akismet jest usługą filtrowania spamu. Polega to na tym, że jeżeli zostanie dodany na mojego bloga jakiś komentarz lub trackback, zostanie on najpierw przesłany do serwerów Akismeta. Jeżeli wcześniej jakiś użytkownik otrzymał na swoim blogu identyczny komentarz albo trackback, i zostanie oznaczony jako spam, serwery Akismeta dodają go do czarnej listy. Wtedy serwery Akismeta przysyłają do serwerów mojego bloga wiadomość, iż przesłany komentarz to spam, i skrypt mojego bloga zwyczajnie go usuwa. Proste i skuteczniejsze nawet od reCaptchy.

I jeszcze jedna informacja. Planuję w najbliższym czasie (najpóźniej w dniu publikacji Discoverera) otworzyć wersję mojego bloga w języku angielskim. Prawdopodobnie wpisy publikowane w wersji polskiej nie miałyby odpowiedników w wersji angielskiej. Wersja angielska więc będzie stworzona jedynie do publikacji moich programów oraz gier, i… tak, zostanie stworzona tylko ze względu na Discoverera… A właśnie, zapomniałem. Zapomniałem w poprzednim wpisie jeszcze dodać, iż pierwsza wersja Discoverera będzie dostępna tylko w języku angielskim. 🙂 Postanowiłem tak ze względu na to, iż sama społeczność polska jest niewielka w porównaniu ze społecznością całego świata – język angielski jest najpopularniejszym językiem. W następnych wersjach prawdopodobnie zrobię jednak system zmiany języków, co oznacza, iż są szansę na Discoverera po polsku.

No, to by chyba było na tyle. Trzymajcie się! 😛

Zmiany na blogu i zapowiedź mBota 0.03

0

W ostatnich dniach pisałem głównie o Linuksie i o Microsofcie. Z wpisów o Linuksie można by się domyślać, że to koniec z aplikacjami pod Windowsa, będę pisał teraz tylko linuksowe oraz przeglądarkowe. To jednak niekoniecznie prawda.

…ale ponieważ w temacie są zmiany na blogu, to właśnie od nich zacznę.

Blog przeszedł kilka przemian, o których nie pisałem. Pierwszą z nich, wprowadzoną dawno, dawno temu jest zmieniony styl. Porzuciłem stary styl jQ na, moim zdaniem lepszy Atom. Jest według mnie ładniejszy i posiada kilka ciekawych efektów graficznych. Nie działa on niestety na przeglądarkach Internet Explorer 6 oraz 7 (na 8 nie sprawdzałem), a także na którejś wersji przeglądarki Google Chrome. Po IE się tego spodziewałem, ale Google? Cóż, mam nadzieję, że w następnych wersjach stylu będzie lepiej.

Następną zmianą jest wyłączenie rejestracji i usunięcie dodatku Avatars na rzecz Gravatara. Powód jest prosty – dzięki Gravatarowi nie musisz rejestrować się na moim blogu, a wystarczy jedynie rejestracja na stronie Gravatara, a ponadto Twój avatar będzie wyświetlany na innych blogach opartych na WordPressie (jeżeli podasz swój prawdziwy adres e-mail oczywiście), a także na innych stronach, np. Q&A stackoverflow (Btw., jeżeli jesteś programistą, polecam!).

Kolejną zmianą jest dodanie reCAPTCHy dla komentarzy z powodu pojawiającego się w ostatnich dniach spamu. ReCAPTCHA z pewnością rozwiąże ten problem.

To by było chyba na tyle, przejdźmy do mBota…

Główną zmianą w mBocie będzie zmiana WinAPI na GTK+. Oznacza to, że mBot pozostanie programem z GUI działającym zarówno w Linuksie, jak i Windowsie. Oprócz wieloplatformowości przynosi to też kilka innych zmian, takich jak uproszczenie kodu źródłowego, czy większe możliwości kontrolek. Do tych większych możliwości można zaliczyć np. pogrubienie nicku (tzn. „Ja” oraz „mBot”).

Nowy mBot będzie o wiele bardziej zaawansowany niż poprzednie wersje. Będzie znacznie lepiej udawał żywego człowieka i mam nawet zamiar wprowadzić uczenie się (jest to jednak jeszcze niepewne). Prawdopodobnie będzie również pisanie aktualnej godziny, gra w szubienicę oraz opowiadanie dowcipów. Przewidywana data? Grudzień 2010 lub styczeń 2011.

A, właśnie, byłbym zapomniał… Screen z aktualnej wersji uruchomionej w Linuksie:

Nie pozostaje Wam więc nic innego, jak tylko czekać!

Pozdro!

Zmiany!

0

Dziś zmian doczekały się nie aplikacje, a sam blog. Zmiany nie są szczególnie duże… Ale są.

Przede wszystkim dodałem stronę „O mnie”. Dzięki niej teraz każdy będzie mógł się dowiedzieć… tego i owego 🙂 Kategorię „Aplikacje” zamieniłem na „Aplikacje i gry” (co nie oznacza, że napisałem jakąś grę), a w niej utworzyłem poddziały „Komputerowe” oraz „Przeglądarkowe”. Zacząłem naukę języka JavaScript i umieściłem już swój pierwszy skrypt – String2HtmlChar. Nie jest on szczególnie skomplikowany.

Kilka słów o JavaScripcie

Jest to język gramatycznie bardzo podobny do C++ – operatory, czy instrukcje są bardzo zbliżone. JavaScript bardzo różni się nazwami funkcji. Jest również o wiele prostszy od C++ – nie trzeba się martwić o ustalenie typu zmiennych, czy konwersję liczby na ciąg znaków. Polecam go jako taki trening przed nauką C++.

To by było na tyle. Pozdro!