Całkiem niedawno pisałem o tym, że udało wykonać mi się pierwsze zadanie na Google Code-in 2011. Od razu zechciałem zabrać się za następne, jednak team Hedgewars skutecznie mi to utrudnił…
Zacznijmy od tego, że najpierw chciałem wykonać 2 inne zadania (1 od GNOME, drugie od Hedgewars). Mniejsza z tym, w tym momencie interesuje mnie zadanie backz. Zacytuję teraz opis tego zadania:
Unify the back button functionality, avoid using the save button in the settings page.
Co oznacza mniej więcej:
Zunifikuj funkcjonalność przycisku powrotu – usuń przycisk zapisywania w oknie ustawień.
I tutaj zaczyna się moja historia:
GNOME przygotowało swoje zadania: wypisało wymagania, opisało dokładnie zadanie, zamiast – jak tutaj – wstawić lakoniczny prawie nic nie wyjaśniający opis – i to mi się podoba, i podejrzewam, że wielu innym członkom konkursu również. A tutaj nawet nie wiadomo o co chodzi: czy chodzi o projektowanie – można to wywnioskować po tym, że brak jest tagów w opisie tego zadania na oficjalnej stronie Hedgewars – czy może o pisanie kodu – tego można się domyślić po… tagach na stronie Google Code-in. Eh…
OK, przejdźmy więc może dalej: udało mi się wykonać to zadanie w kilka godzin. Wysłałem plik .patch. Potem po kolejnych kilku godzinach łaskawie PMKNMZ (Pewien Mentor Którego Nie Musicie Znać) (po prostu nie chcę podawać nicku…) odpisał mi na IRCu, że „aplikowanie tego patcha to męka” i „ustawienia uzbrojenia nie zapisują się” (to również zostało przetłumaczone)… A u mnie zapisywały się. Argh.
Mało tego! Kolejne próby skontaktowania się z wyżej wspomnianym PMKNMZ zakończyły się niczym, podobnie jak kilka poprzednich. Z jego rozmowy z innym użytkownikiem IRCa wywnioskowałem, że…
Poszedł grać w Minecrafta.
Następnego dnia dowiedziałem się o pewnej opcji diffa, która generuje patch w zunifikowanym standardzie. Oczywiście PMKNMZ mi o nim nie powiedział, bo po co. Lepiej powiedzieć że aplikowanie patcha to męka i pójść grać.
Po wysłaniu nowego patcha i napisaniu szczegółowej instrukcji dla kompletnych idiotów jak go zaaplikować, a następnie odczekaniu kolejnych kilku godzin ten sam mentor powiedział, że… Źle wykonałem zadanie, ponieważ zamieniłem jedną zmienną w klasie z prywatnej (private) na publiczną (public). PMKNMZ powiedział, żebym dodał odpowiednie instrukcje do metody GoBack().
I tutaj kończy właśnie się historia z zadaniem backz. Dałem sobie spokój. Praca z kodem pisanym przez kilka osób, nieposiadający żadnych wytycznych formatu (każdy plik pisany innym stylem), mentorami którzy wolą grać w Minecrafta zamiast pomóc uczestnikom konkursu nie jest zbyt przyjemna. Tym samym kończę ten wpis i radzę Wam, drodzy czytelnicy:
Nie wykonujcie zadań Hedgewars. Czeka Was napisany wieloma stylami kod, nieprzyjaźni mentorzy oraz męka przez długi czas, przez który zdążylibyście wykonać kilka innych zadań.
Pozdrawiam…
3 komentarze
mlawnik
Heh, no racja, że Hedgewars przesadziło. Najlepsza akcja jest pod komentarzami do zadania, aby Notch zareklamował grę na twitterze 😉
Na razie wykonałem 2 zadania, leci 3.
Fajnie współpracuje się z OpenIntents. Response’y w ciągu 10 min 😉
xx
Ja również nie polecam. Zero zainteresowania zadaniami, co chwilę zmiana zdania na temat tego, co trzeba właściwie zrobić w danym zadaniu, nieuprzejmość ze strony „mentorów” i ogólna dezorganizacja. Jeżeli będą na przyszłorocznym GCI, polecam omijać ich z daleka.
A sama gra to wielkie zerżnięcie z Wormsów.
m4tx
adminWiesz, ja tam absolutnie do gry nic nie mam, fajnie że powstał jakiś darmowy, godny klon Wormsów, jednak to, co mentorzy Hedgewars wyprawiają na GCI to jest przegięcie…